Drodzy Przyjaciele Misji,
Nasi kochani redaktorzy „Wiadomości Misyjnych” prosili o podzielenie się wiadomościami dotyczącymi udzielania Sakramentów Chrztu, Pierwszej Komunii i błogosławienia małżeństw, zwłaszcza małżeństw pomiędzy muzułmanami i chrześcijanami.
W Beninie są obecni chrześcijanie (wśród nich Kościół katolicki stanowi większość), muzułmanie (sunnici) i wyznawcy religii tradycyjnych (z dominacją voodu).
Więzi rodzinne są tutaj tak mocne, że są ważniejsze od przynależności religijnej. Być może tym można wytłumaczyć pokojowe współistnienie różnych religii w Beninie. Gdyby nie cicha, przychodząca z zewnątrz działalność muzułmanów mająca za cel islamizację całej Afryki Zachodniej, można by się cieszyć, że mamy przed sobą perspektywę pokojowego budowania jednej rodziny ludzkiej przy wzajemnej tolerancji.
Wielkie święto!
Chrześcijanie nieochrzczeni
Spotykamy więc małżeństwa i rodziny, w których jedni są chrześcijanami, inni muzułmanami, jeszcze inni wyznawcami religii tradycyjnych. Zawarcie sakramentalnego związku małżeńskiego ma miejsce najczęściej kilka lub kilkanaście lat po zawarciu małżeństwa według zwyczajów. Kiedy mamy małżeństwo zawarte pomiędzy wyznawcami różnych religii według tradycyjnych zwyczajów i strona katolicka pragnie zawrzeć sakrament małżeństwa, istnieje możliwość ochrzczenia drugiej strony, jeżeli ta wyraża takie pragnienie i pobłogosławienie małżeństwa jako małżeństwa katolickiego, w takiej formie jaką znamy w Polsce. Tutaj trzeba jeszcze odróżnić przypadek, gdy strona katolicka też nie jest ochrzczona. Moi profesorowie z seminarium powiedzą, że katolikiem staje się przez chrzest i jeżeli ktoś nie jest ochrzczonym to po prostu nie jest katolikiem. Z punktu widzenia prawa będą mieli rację, ale…? Kiedyś pisałem do WM o chrześcijanach nieochrzczonych. W takim przypadku udziela się sakramentu chrztu obu stronom i ich naturalne małżeństwo staje się sakramentalnym małżeństwem, bez ceremonii znanych z rytuału zawarcia sakramentu małżeństwa, a tylko ze specjalną modlitwą błogosławieństwa małżonków. Jeżeli natomiast druga strona chce pozostać przy swojej wierze, wówczas w przypadku strony katolickiej ochrzczonej, będziemy mieli zawarcie małżeństwa z dyspensą, a w przypadku gdy strona katolicka nie jest ochrzczona, zostanie ona ochrzczona i dla niej chrzest będzie oznaczał uznanie jej naturalnego związku małżeńskiego jako sakramentu. Sytuacja komplikuje się, gdy strona nie katolicka z powodu swoich wierzeń nie chce czy nie może być obecna na ceremonii, np. chrzest katolika, który żyje z związku małżeńskim z kapłanką religii tradycyjnej (ciekawe czy klerycy w seminariach w Polsce studiują takie przypadki?). Z punktu widzenia prawa, jest to dość trudne do oceny i każdy przypadek wymaga głębokiej refleksji i nierzadko konsultacji osób kompetentnych. Niezwykle trudne jest udzielenie odpowiedzi kobiecie, która prosi o chrzest, a żyje w małżeństwie poligamicznym. Natomiast z punktu widzenia pastoralnego stanowi to swoiste wyzwanie, z jednej strony udostępnienia owoców męki Chrystusa jak największej liczbie ludzi oraz budowania więzi ludzkich, a z drugiej strony uniknięcia rozmywania tożsamości chrześcijańskiej. Osobiście przeżywałem ostatnio trudną sytuacje dopuszczenia do chrztu młodej dziewczyny, która była w ciąży. Po zbadaniu jej sytuacji uznałem, że może otrzymać sakrament chrztu i przystępować do Komunii św. (nie miała męża). Biskup jednak był innego zdania i odłożył w czasie jej chrzest na później.
Chrzest osób w różnym wieku
Na zdjęciach, które Wam przesyłamy czy umieszczamy w internecie widzicie chrzest osób w różnym wieku: niemowlęta, dzieci i młodzież w wieku szkolnym, dorośli, staruszkowie. Bardzo miła i wzruszająca jest ceremonia przedstawienia niemowlęcia wspólnocie wiernych. Rodzice zanim przygotują chrzest (w rodzinie jest to wydarzenie wielkiej wagi i musi być przygotowane nie tylko od strony duchowej, ale także materialnej, aby np. ugościć każdego, kto przyjdzie w dniu chrztu złożyć rodzicom gratulacje i życzyć dziecku, aby wzrastało w łasce u Boga) przynoszą dziecko, aby przedstawić je wspólnocie i ogłosić jakie imię dla niego wybrali. Wówczas kapłan w czasie Mszy św. (w czasie ofiarowania lub dziękczynienia po Komunii św.) bierze dziecko na ręce i najpierw ofiaruje je Bogu, a następnie przedstawia wspólnocie ogłaszając jakie imię będzie nosiło. Ci, którzy nie zostali ochrzczeni jako niemowlęta, kiedy dojdą do wieku używania rozumu sami wstępują do katechumenatu, czyli trzyletniego czasu przygotowującego do chrztu. Ta droga zakłada przejście kilku etapów, w których najważniejszym elementem jest katecheza, i w których znajdziemy wybór i nadanie imienia chrześcijańskiego, ceremonię wyznania wiary, ryt „effata” – otwórz się, egzorcyzm (o tych etapach szerzej napiszę innym razem) i wreszcie sam chrzest oraz Komunia św. Trzeci sakrament inicjacji chrześcijańskiej – bierzmowanie ochrzczeni przyjmują po jeszcze dwuletniej katechezie. Niezależnie w jakim wieku jest osoba przyjmująca chrzest św. oraz po raz pierwszy inne sakramenty, zawsze oznacza to wielkie święto dla danej osoby, dla wspólnoty chrześcijańskiej i można powiedzieć dla całej społeczności, nie mówiąc już o radości, którą przeżywa misjonarz.
Ślub katolika i muzułmanki
Na ślubie katolika i muzułmanki, który błogosławiłem, obecni byli chyba wszyscy mieszkańcy miejscowości, z której pochodzili i w której mieszkają. Czasem znajomi z Polski oglądając zdjęcia z ceremonii chrztu zadają mi pytanie: tyle słyszymy o biedzie w Afryce a ci, których widzimy na zdjęciach w kościele są tak ładnie ubrani? Drodzy Przyjaciele Misji, to też jest bardzo piękne i wzruszające. Na tak wielkie wydarzenie jakim jest chrzest nie można nie przyjść ładnie ubranym, nawet jakby oznaczało to wydanie ostatnich pieniędzy czy wręcz zapożyczenie się. Czasem katechumeni proszą nawet, aby mogli uczestniczyć we Mszy św. inaczej ubrani niż do samego chrztu, gdy kapłan wypowie nad nimi: ja Ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a następnie, aby mogli przebrać się w białe ubranie i uczestniczyć w dalszej ceremonii i ofierze eucharystycznej ubrani na biało.
Wszystkich Przyjaciół Misji gorąco pozdrawiam. Zapewniam także o pamięci w modlitwie.
Szczęść Boże
Ks. Stanisław Deszcz
Więcej w 37. numerze Wiadomości Misyjnych. Można go otrzymać w parafiach Misjonarskich i kołach misyjnych.
Można go także zamówić w Sekretariacie Misyjnym i zostanie wysłany na wskazany przez Państwa adres.
Zamówienia składać za pośrednictwem poczty elektronicznej pisząc na adres: sekretariatmisyjny@misjonarze.pl