Przejdź do treści

Polscy Misjonarze w Chinach (1929-1949)

ks. Stanisław Rospond CM
Polscy Misjonarze św. Wincentego a Paulo w Chinach (1929 – 1949)

Zgromadzenie Misji w Chinach od XVII do XX wieku

Pierwszym misjonarzem św. Wincentego, który dotarł do Chin w XVII wieku, był ks. Ludwik Appiani podejmujący misyjne zadanie od 1697 r. z grupą 32 zakonników różnych zgromadzeń, zakonów oraz 3 księży diecezjalnych. Duszpasterzował on w Sutchuen w latach 1697-1705, następnie został uwięziony w Tartarii (1705-1726). Jego misja była kontynuowana przez ks. Jean Mullenera (wpierw diecezjalnego współpracownika, który w 1704 r. złożył śluby święte i wstąpił do Zgromadzenia Misji). W okresie późniejszych prześladowań i on musiał opuścić teren Chin. W pierwszej połowie XVIII w. podjęło próbę pracy misyjnej w Chinach jeszcze kilku misjonarzy. Po kasacie zakonu jezuitów Przełożony Generalny Zgromadzenia Księży Misjonarzy Antoine Jacquier rozpoczął wysyłanie większych grup misyjnych. Pierwsza z nich wyruszyła w 1785 roku (księża Raux i Ghislain oraz brat Paris). Dzięki przychylności władz chińskich mogli oni duszpasterzować, a Zgromadzenie podjęło próbę utworzenia w Pekinie seminarium diecezjalnego dla Chińczyków. W XIX w. w czasie prześladowań chrześcijan zginęło kilkunastu misjonarzy – dwóch nich zostało wyniesionych na ołtarze – św. Franciszek Regis Clet (1748-1820) i św. Jan Gabriel Perboyre (1802-1835).

W pierwszej połowie XX w. Zgromadzenie Księży Misjonarzy liczebnie było drugą siłą misyjną w Chinach (po księżach Seminarium Paryskiego). W 1930 r. prowadzili duszpasterstwo w 13 wikariatach apostolskich, zamieszkałych przez 62 mln ludności, w tym ok. 700.000 katolików. W 327 placówkach misyjnych (z 301 kościołami i 2705 kaplicami oraz domami modlitwy) podejmowało pracę 309 członków Zgromadzenia (196 Europejczyków i 113 Chińczyków), 299 księży diecezjalnych narodowości chińskiej, 381 Sióstr Miłosierdzia, 1538 zakonnic różnych zgromadzeń, 1049 katechistów i 637 katechistek. W seminariach duchownych przygotowywało się do kapłaństwa 162 alumnów, w niższych seminariach uczyło się 509 seminarzystów. Misja prowadziła 36 szpitali i przytułków, 48 sierocińców, 1294 szkół parafialnych, 893 szkoły podstawowe, 49 szkoły średnie, 1043 szkoły dla katechumenów. Szczególnym świadectwem tego wysiłku misyjnego było udzielenie w latach 1930-1931 chrztu ponad 80 tys. Chińczykom. Pracę misyjną w Chinach podejmowali początkowo misjonarze z Francji, z czasem z Portugalii i innych krajów.

Udział polskich misjonarzy w misji (1929-1949)

Decyzja o uformowaniu pierwszej grupy misyjnej złożonej z członków Polskiej Prowincji zapadła w latach dwudziestych. Niewątpliwie wymagała tego sytuacja polityczna dość intensywnego lokalnego sprzeciwu państwom kolonialnym, w tym także Francji. Dnia 16 października 1928 r. Przełożony Generalny ks. François Verdier CM powiadomił Wizytatora Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy ks. Józefa Kryskę o możliwości i potrzebie wysłania księży i braci do wikariatu apostolskiego Chentingfu (w prowincji Hopeh).

4 listopada 1929 r. Siedzą od lewej ks. Antoni Górski, ks. Ignacy Krauze (pośrodku siedzi w okularach), z prawej brat Stanisław Fedzin; w drugim rzędzie: kl. Stanisław Kotliński, kl. Franciszek Stawarski, kl. Wacław Czapla

Przystąpiono do skompletowania pierwszej grupy. W jej skład weszli: ks. Ignacy Krauze (doświadczony misjonarz, pracujący wcześniej na terenie Brazylii 1920-1929), ks. Antoni Górski, trzech alumnów – Wacław Czapla, Stanisław Kotliński i Franciszek Stawarski oraz brat Stanisław Fedzin. W czasie uroczystego pożegnania 3 listopada 1929 r. w Krakowie Wizytator Józef Kryska powiedział pamiętne słowa: „Idźcie tam, gdzie Wam szczytne ideały iść każą – idźcie i nie wracajcie – chyba jako relikwia męczennika”.
Następnego dnia misjonarze wyruszyli do Francji, skąd drogą morską przebyli trasę z Marsylii do Szanghaju. Do Chin dotarli pod koniec 1929 roku. Kapłani zostali skierowani do wikariatu apostolskiego Chentingfu, alumni zaś do misjonarskiego seminarium w Kashing, w celu ukończenia studiów teologicznych. Przez kilka miesięcy mogli oni poznawać język i kulturę chińską. Po sześciu miesiącach księża mieli podjąć duszpasterstwo w okręgu misyjnym Shuntehfu a od 1932 r. również w Wenchow na terenie wikariatu apostolskiego Chekiang.

W latach 1929-1949 Prowincja Polska wysłała do Chin 40 misjonarzy:

1929 r.: ks. Ignacy Krauze, ks Antoni Górski, kl. Wacław Czapla, kl. Stanisław Kotliński, kl. Franciszek Stawarski, br. Stanisław Fedzin;
1930 r.: ks Marcin Cymbrowski, ks. dr med. Wacław Szuniewicz, kl. Jan Redzimski, br. Stanisław Fasula;
1932 r.: ks. Paweł Kurtyka, ks. Józef Grzeliński, ks. Wilhelm Ciemała, br. Stanisław Cieplak, br. Władysław Prinz;
1933 r.: ks. Wiktor Brzóska, ks. Kazimierz Całka, ks. Władysław Giemza, ks. Wawrzyniec Karcz, ks. Łukasz Sitko, ks. Józef Woźniacki;
1935 r.: ks. Franciszek Krzyżak, ks. Kazimierz Skowyra, ks. Wacław Jęczmionka, ks. Franciszek Arciszewski, ks. Stanisław Czerwiński, ks. Konstanty Witaszek, ks. Józef Grabka, ks. Józef Paciorek;
1936 r.: ks. Jan Jankowski, ks. Gothard Krzysteczko, ks. Franciszek Bąba, ks. Feliks Stefanowicz, ks. Ignacy Wieczorek;
1937 r.: ks. Henryk Sawicki;
1939 r.: ks. Wojciech Sojka, ks. Konrad Edmund Trzeciak, ks. Władysław Serzysko;
1947 r.: ks. Wilhelm Golli, ks. Antoni Czapla.
Trudy pracy misyjnej spowodowały, że w krótkim czasie zrezygnowali: ks. Franciszek Całka (pracował w Chinach tylko w latach 1933-1936), ks. Władysław Giemza (1932-1934), ks. Józef Grzeliński (1932-1934), ks. Wawrzyniec Karcz (1932-1935), ks. Konstanty Witaszek (1935-1938), ks. Józef Woźniacki (1933-1934).

Druga wojna światowa uniemożliwiła wysłanie kolejnych grup, a przebywający jesienią 1939 r. w Polsce ks. Wacław Czapla i ks. Łukasz Sitko nie mogli powrócić do swej pracy. Trzech misjonarzy zmarło na terenie Chin: w 1937 r. został zamordowany br. Władysław Prinz (przez japońskich żołnierzy), w 1939 r. zmarł w Shuntehfu ks. Antoni Górski (wskutek zapalenia opon mózgowych), w 1943 r. – ks. Wacław Jęczmionka (osłabiony grypą). Po II wojnie światowej do Chin wyjechało tylko dwóch misjonarzy, gdyż przemiany rewolucyjne uniemożliwiły kontynuację duszpasterstwa w Shuntehfu. Po kilku miesiącach opuścili swoje tymczasowe siedziby w Pekinie i Szanghaju.

Shuntehfu

Pierwszą placówką powierzoną polskim misjonarzom było Shuntehfu położone w wikariacie apostolskim Chentingfu (400 km na południe od Pekinu w prowincji Hopeh). Chrześcijańska misja powstała w tym rejonie jeszcze w XIX w., samą placówkę Shuntehfu założono po rewolucji bokserów w 1909 r. Polacy otrzymali teren 9 powiatów o powierzchni ok. 8 tys. km2, zamieszkały przez ok. 1 mln ludności (w tym 19 tys. katolików). Stopniowo wycofywali się duchowni francuscy, ustępując miejsce polskim kapłanom i braciom. W siedzibach powiatów założono stacje misyjne (Peitchang, Tasing-hwang, Külu, Changkutche, Yaoshan). W 1933 r. rejon Shuntenhfu został podniesiony do rangi prefektury apostolskiej, w 1944 r. – wikariatu apostolskiego, w 1946 r. – diecezji. Misją tą kierował ks. Ignacy Krauze, który później został wpierw podniesiony do godności prefekta apostolskiego, następnie wikariusza apostolskiego, wreszcie w 1946 r. został biskupem ordynariuszem diecezji Shunteh.

Z relacji misjonarza ks. Wacława Jęczmionki z 1935 r. wynika, że obszar prefektury obejmował 12 tys. km2, zamieszkany przez 1,1 mln ludności. Misję obsługiwało 14 księży polskich, 2 misjonarzy chińskich, 2 księży diecezjalnych, 2 braci Zgromadzenia, 10 sióstr miłosierdzia (6 Polek i 4 Chinki), 2 józefitki. Ogółem istniało 239 gmin chrześcijańskich z 6 kościołami, 156 kaplicami i domami modlitwy, do których należało 16045 katolików i 1546 katechumenów. Prowadzono 12 szkół powszechnych (8 męskich i 4 żeńskie) liczących 456 uczniów. W 1935 r. udzielono 3286 chrztów, do spowiedzi wielkanocnej przystąpiło 9877 wiernych, do Komunii św. wielkanocnej – 8234, bierzmowano 242 osoby, zaopatrzono Olejami św. 215 umierających. Zawarto 88 małżeństw między katolikami i 15 ślubów mieszanych. Misjonarze w tym czasie wygłosili 1839 kazań, przeprowadzili 445 misji i rekolekcji.

Wśród różnorodnej pracy społecznej najbardziej znaną stała się działalność ks. Wacława Szuniewicza, posiadającego przygotowanie lekarskie. Z jego inicjatywy założono 1000-łóżkowy szpital w Shuntehfu i kilkanaście przychodni parafialnych. W służbie medycznej wyróżnił się ks. Konrad Trzeciak jako farmaceuta i ks. Marcin Cymbrowski jako stomatolog. Szczególnie ważną pomoc okazały polskie siostry miłosierdzia pomocne w prowadzeniu szpitala, przytułków i żłobków. W okresie od lipca 1936 r. do lipca 1937 r. opiekowały się one 178 niemowlętami w prowadzonym żłobku, 56 sierotami w zakładzie wychowawczym, 42 starcami w schronisku. Ks. Szuniewicz w tym okresie udzielił 167 tysięcy (!) porad leczniczych w zakresie swej głównej specjalności – okulistyki.

Wenchow

Od 1932 r. polscy misjonarze św. Wincentego zostali skierowani do Wenchow, 300-tysięcznego miasta nad Oceanem Spokojnym, 1200 km od Shuntehfu. Misja ta należała do wikariatu apostolskiego Chekiang o powierzchni 27 tys. km2, zamieszkałego przez 4 mln ludności w tym 30 tys. katolików. Superiorem tej wspólnoty od początku został mianowany ks. Paweł Kurtyka. W 1937 r. pracowało w tym rejonie 29 kapłanów (w tym 10 z Polski), mających do dyspozycji 9 kościołów, 93 kaplice, 79 domów modlitwy. Liczbę katechumenów szacowano na ok. 10 tys. udzielono chrztu 38441 osobom, bierzmowano 1353 wiernych, do spowiedzi wielkanocnej przystąpiło 13711 penitentów, Komunii św. wielkanocnej udzielono 12994. Ostatnie Namaszczenie w tym czasie otrzymało 411 umierających, pobłogosławiono 126 małżeństw między katolikami i 159 małżeństw mieszanych. Misjonarze wygłosili 1773 kazań do katolików i 233 do pogańskiej ludności rejonu. Misję wspomagało 8 sióstr miłosierdzia, 193 katechistów i 53 nauczycieli. Prowadzono 1 szpital i 4 ambulatoria w których udzielono pomocy lekarskiej 84197 chorym.

Trudności polityczne i zakończenie misji

Polscy misjonarze św. Wincentego a Paulo od początku pokonywali wiele przeszkód. Pierwszą z nich była konieczność nauki języka chińskiego i poznania lokalnej kultury oraz mentalności ludzi Dalekiego Wschodu. Pierwsze grupy Polaków przygotowywały się w trudnych warunkach we francuskiej misji w Chentingfu, mając do dyspozycji zaledwie kilka miesięcy czasu. W późniejszym okresie ks. prefekt Krauze wysyłała ich do szkoły franciszkańskiej w Pekinie, znanej z dobrego poziomu nauczania. Drugą poważną przeszkodą stały się wojny domowe i inwazje obcych armii. W 1931 r. w Shuntehfu doszło do wojny domowej między rywalizującymi generałami armii chińskiej. W 1937 r. teren ten został spustoszony w czasie przemarszu armii japońskiej.

Również w tym roku zostało zniszczone bombardowaniem miasto Wenchow. Zniszczenia misji były tak duże, że nie były one w stanie zlikwidować samodzielnie powstałych strat. Dlatego kilku misjonarzy – ks. Wacław Czapla, Łukasz Sitko i Konstanty Witaszek udało się do Polski i Stanów Zjednoczonych w celu zbierania ofiar na odbudowę misji. Druga wojna światowa nie tylko przeszkodziła w wysyłaniu następnych misjonarzy, lecz również uniemożliwiła dostarczanie ofiar pieniężnych z Polski i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Mimo to misja nie upadła, gdyż gminy chrześcijańskie potrafiły utrzymywać misjonarzy z własnych składek. Jednak po II wojnie światowej opanowująca Chiny rewolucja doprowadziła do usunięcia misjonarzy obcych narodowości.

W 1946 r. została zlikwidowana misja w Wenchow, a w 1947 r. – w Shuntehfu. Kilku polskich księży z bpem Ignacym Krauze od grudnia 1946 do lutego 1947 r. przebywało w więzieniu. Następnie przez kilka miesięcy próbowali jeszcze oczekiwać na możliwość podjęcia dalszej pracy misyjnej. Ostatni polscy misjonarze opuścili Chiny w styczniu 1949 r. podejmując działalność na Tajwanie, w Australii, Filipinach, większość pozostała i Brazylii i Stanach Zjednoczonych, kilku powróciło do Polski.

W swoich wspomnieniach z okresu pracy w Chinach ks. Wojciech Sojka w następujących krótkich słowach próbował podsumować wyniki blisko 20-letniej misji: „Bóg jeden wie, ile nasi misjonarze w Shuntehfu naprawdę zdziałali. W statystykach przed zagładą pisano, że od roku 1930 do 1945 przybyło mniej więcej 8-9 tysięcy katolików. W tej liczbie było zapewne sporo z rodzin już nawróconych, ale i nawróconych pogan musiało być sporo. Setki sierot miało opiekę, tysiące biednych i chorych doznawało samarytańskiej pomocy, w misyjnej szkole średniej i w szkółkach parafialnych wykształciło się setki dzieci i młodzieży”.

Należy także zwrócić uwagę na szerszy zakres oddziaływania tej misji. Mianowicie zauważalne było duże zaangażowanie polskiego Kościoła w dziele wspierania dzieła misyjnego zarówno od strony duchowej, jak i materialnej. Powstały specjalne sekretariaty misyjne zbierające fundusze na utrzymanie przytułków, szkół i szpitali w Chinach. Wiadomości o stanie apostolstwa umieszczano w Misjonarskich czasopismach np. w „Rocznikach Obydwóch Zgromadzeń św. Wincentego a Paulo”, „Meteorze”, „Rocznikach Dzieła św. Dziecięctwa Pana Jezusa”, „Roczniku Mariańskim”, powstały także nowe misyjne periodyki: „Misje Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo z Chin”. Polska Prowincja organizowała odczyty na temat misji, wystawy eksponatów przysyłanych przez misjonarzy, z których utworzono w latach trzydziestych muzeum misyjne w Krakowie na Stradomiu.

Korzystając z tej witryny, zgadzasz się zaakceptować naszą Politykę Prywatności i Politykę Cookies
Translate »